sobota, 7 lutego 2015

Dla Madzialena Xoxo

2 część :))
Będą 3 :D

Ten post/wpis zawiera wulgaryzmy.

****

-Cześć piczo - usłyszałam, gdy Elena weszła do mojego samochodu.
-Witaj - powiedziałam po prostu.
W ciszy pojechałyśmy do szkoły.

*****
-Cześć chłopaki - powiedziałyśmy jak gdybyśmy ich znali, do Kevina, Damona i Stefana.
-Cześć laski - powiedział Damon - Nikki zaprosiła nas na imrezę, An..
-Andrea - uściśliłam.
-Pierdolisz - powiedziała Elena, zaraz po mnie.
-Wszystko w swoim czasie - odpowiedział jej Stefan.
Elena spojrzała na niego.
-Wyszczekany.
-Taaak, Eleno - odpowiedziałam jej - No to.. chyba widzimy się na imprezie! - powiedziałam do chłopaków. Już miałyśmy iść.
-Pani Cienia, gdzie się pani wybiera?- usłyszałam głos, Damona.
-Gówno Cie to obchodzi.
-A co zrobisz mi coś?
Podszedł do mnie, owionął mnie jego zapach.
-Mogę - powiedziałam cicho.
-No nie wiem, księżniczko. Nie podoba..
-Nie obchodzi mnie co Ci się podoba a co nie. W tej szkole rządze ja, jestem silniejsza od ciebie. Więc zamknij pysk. Żegnam.
Damon był troszkę zdziwiony, Jednak przepuścił mnie.
-Paa chłopcy - powiedziałam równo z Eleną.
Poszłyśmy na historię. Niestety Elena nie siedziała ze mną na tej i na kilku innych lekcjach. Powód - nauczyciele nie lubią kiedy siedzimy razem. Dosiadł się do mnie Kevin.
-Witam. Andrea, tak?
-Tak - Uśmiechnełam się. Było coś co w nim lubiłam.
- A zatem Andreo. Wiem że się nie znamy, że mój brat wywarł na tobie złe wrażenie ale chciałbym zaprosić cie na dzisiejszą imprezę.
Zaśmiałam się. Babka od historii spojrzała na mnie kwaśno, zignorowałam ją.
-Jasne że z tobą pójdę.
Uśmiechnął się. Spojrzałam w jego niebieskie oczy. Pociągał mnie. Naprawdę. Spojrzałam w kąt. Elena flirtowała ze Stefanem. Ładnie ze sobą wyglądali.
-Długo się znacie z Eleną?
-Od przedszkola.
-To długo. Masz jakieś hobby?
-Ciekawy jesteś. Lubie czytać i .. spać - zaśmiał się - jestem pełna sprzeczności.
-Jesteś też pełna piękna - odpowiedział.
-To jakiś kiepski tekst na podryw? - tym razem zaśmiałam się naprawde głośno.
-Panno Morgan, prosze podać odpowiedź.
-Jasne, Żulietto - zaczełam gadke do nauczycielki - odpowiedź to Zamperini.
-Bardzo dobrze - nauczycielka zrobiła kwaśno minę i wpisała mi ocene. Jak dało się zauważyć - nie lubimy się.
-Nie, po prostu mówie prawdę.
Spojrzał mi w oczy. Zagubiłam się w jego błekitych oczach, oczach niczym ocean. I wiedziałam że Elena tak samo patrzy na Stefana, jak ja na Kevin'a.
-Dziękuje.

*****
Po 5 lekcjach (na których siedziałam albo z Kevinem i (na dwóch lekcjach) z Damonem, który aż tak bardzo mnie już nie irytował czekałam na Elene w samochodzie.
-Przepraszam suczko. ZGADNIJ COO - była podekscytowana.
-Jesteś umówiona ze Stefanem na imprezę - powiedziałam.
-Oszukiwałaś!
-Nie, widziałam jak się na siebie patrzycie.
-Okay. Przepraszam że tak cię wystawiłam - uśmiechnełam się pod nosem - nie chciałam żeby tak wyszło, nie żebyś była sama.. Z czego się śmiejesz?
-Nie ide sama.
-Naprawdę??!
-Idę z Kevinem.
-WOOOW. Tego się nie spodziewałam.
Jeszcze chwilę rozmawiałyśmy, a potem ruszyłam do domu.

**********

Wystrojone weszłyśmy do wielkiego domu Nikki. Uzgodniłyśmy że pojedziemy na impreze razem, a potem rozstaniemy się i pójdziemy do chłopaków.
-Co by tu zepsuć? - zapytałam cicho.
-Witam moja pani - Kev zaśmiał się.
-Witam.. mój książe? - zaśmiałam się z nim.
-To ja zmykam - cmoknełyśmy się w policzki a potem usłyszałam głos Stefana i o boże.. oni się całowali.
-Zatańczysz?
-Zatańcze - odpowiedziałam mu - ale najpierw idziemy na drinka.
Wziął mnie pod ręke i podeszliśmy do baru.
-Co sobie życzycie?
-Wode 2 razy - powiedział Kevin przede mną.
-Co ty odwalasz? -zapytałam go w myślach.
-Werbena.
-Uh. Nie patrze na to, ale okay.
-Piwo będzie musiało Ci wystarczyć.
Po naszej "myślowej" rozmowie poszliśmy w strone beczek z piwem. Kevin nalał nam po kubków. Upiłam łyka. Dobree. Wypiłam resztę, rzuciłam kubek.
-Można panią prosić?
Pokiwałam głową.
*****
Okay! Byłam świadkiem Steleny (tak postanowiłam ich nazywać). I to jakiej!
Wspomnienie.
Wątek plus osiemnaście!

Wiem, nie powinnam ich podglądać.
Ale.. to moja przyjaciółka! To widziałam tuż po tym jak poszłam do toalety. Z pokoju obok dotarły mnie głosy. A raczej jęki!
-Uwielbiam Cię Eleno.
Elena krzyczła w niebo głosy. Oni się pieprzyli! Spojrzałam na nich. Elena leżała pod nim, on wtapiał się w nią. Ruszali się w jednym rytmie. Stefan był w koszulce, Elena była naga. Całowali sie, walcząc językami o dominację. I już wiedziałam.
Elena i Stefan będą razem. Na zawsze. Tak stanowił wampiryzm.
Skleili się ze sobą jęcząc i dochodząc.

KONIEEEC +18 (przyp. autorki - wiem za dużo to Nie było :)) Przymknełam drzwi i poszłam szukać Kevina.
-An?
-Hmm. A to ty, Kevin. Idziemy do ogrodu?
-Jasne.
Poszliśmy do ogrodu Nikki, ja po drodze zwaliłam jakąś statuetkę i .. jeszcze coś.
-An.. wiesz ja Cie bardzo lubię..
-Ja ciebie też.

Przyciągnełam go do siebie i zetknełam nasze usta.

------------------------------------

Nooo, to by było na tyle. Jeszcze jedna część przed nami.
Ja naprawdę bardzo Przepraszam tych co zamówili sobie fanfiki. Nie wiem kiedy je dodam, z powodu braku czasu. A troche tego jest :
-Delena x2
-Klaroline
-Z Patchem
-Datherine.
Może dla Was to nie dużo, ale ja ten post pisałam ponad godzinę, a mam naprawdę dużo nauki.
Mam nadzieje że się nie gniewacie.
Miłego dnia
Jeszcze raz Przepraszam,
Pozdrawiam
Autorka :* ♥

6 komentarzy:

  1. Świetny :D
    Czekam na następną część♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :) kocham twoje wątki osiemnaście plus. Brakuje paru przecieków i niektóre zdaniem nie wypływają z następnych, qle całokształt prezentuje się świetnie
    Emiś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak to jedno nie wynika z drugiego?
      Przecinki to mój "lajkonik", wstawiam je tam gdzie myśle że powinny być xD
      Dziękuje :* za reszte miłych słów

      Usuń
  3. Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Po więcej szczegółów zapraszam na:

    www.julia-niki-4ever.blogspot.com

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do Liebster Award
    Mam nadzieję że weźmiesz udział
    http://never-be-another-one.blogspot.com/p/blog-page.html

    OdpowiedzUsuń