Dla Madzialena Xoxo 1/3

Stelena (jakby inaczej :D ), dla mojej kochanej Madzi ♥ wesoły i smutny :D
No cóż, prosze bardzo.
Nie bij
Jak Nie wyjdzie

Post ten zawiera wulgarne słowa (wulgaryzmy).

Elena Gilbert - Nina Dobrev
Andrea Morgan- Lily Collins
Stefan Salvatore- Paul Wesley
Kevin Salvatore - Jamie C. Bower
Damon Salvatore- Ian Somerhalder

****
Andrea :
Wychodziłam właśnie ze szkoły i szukałam wzrokiem El. Mam nadzieje że nie była znowu z tym palantem Zackiem. Dostałam smsa. Wyciągnełam swojego błyszczącego IPhone'a z torby.
"Czekam na ciebie w samochodzie, piczko xx"
Tak to napewno Elena. Poszłam do samochodu.
-Cześć, piczko - przywitała się.
-Hej, suko - odpowiedziałam.
-Jutro impreza u Nikki.
-Idziemy, prawda? - spytałam.
-No jasne!
Dla jasności - nienawidzimy Nikki. Jest popierdolona, zabrała Elenie chłopaka i próbowała mnie zabić. Nie udało jej sie . A no tak. Wy nie wiecie. Ja i Elena nie jesteśmy ludźmi. Taa wiem to dziwnie zabrzmiało. Elena jest wampirem z powinowactwem z żywiołami, jej historię może opowiem kiedy indziej. Ja.. ja jestem... To troche skomplikowane. Czytaliście Harry'ego Potter'a? Jestem jak Tonks. No w troche ulepszonej wersji bo jestem jeszcze wampirem który potrafi czarować. Moge przemieniać się w co chce, zrobić z Ciebie węża ale musze pić krew. Wszystko zależy od wampiryzmu! To do dupy. Elena to ma dobrze. Ma tylko 4 żywioły i ma spokój. Jak ktoś ja wkurzy - wypowie prośbe do powietrza, machnie ręką i  wkurzający leży.
-Nikki się wkurzy -powiedziałam - może.. stłuczemy jej jakieś drogocenne rzeczy? - spytałam.
-An ty to masz pomysły. Z kim idziesz?
-Z tobą - zaśmiałam się.
-Pytam serio. 
-Chyba sama.
-Nie możesz iść sama! Nikki..
-Ty idziesz z tym dupkiem Zack'iem, prawda?
-Nie..
Otworzyłam oczy ze zdziwienia. 
-To z kim?
-Sama.
-Zerwaliście?
Pokiwała głową.
-Och, moja biedna..
Przytuliłam ją.
-Wiem że go Nie lubiłaś.
-I nie lubie.
Zaśmiałyśmy się.
Elena ruszyła. Odwoziła mnie dziś do domu bo, cóż mieszkam naprzeciwko niej. Raz ja ją wioze, raz ona mnie.  Właśnie myślę o naszych nowych sąsiadach.
-Zamyślona jesteś.
-Ten dom co od 4 lat był pusty, ten koło nas. Kończy ulicę..
-Wiem który. Co z nim?
-Dzisiaj rano - zaczełam - wprowadzili sie .
-Kto?
-Inne wampiry.
-Skąd wiesz?
-Czułam ich, jak wychodziłam z domu.
-Wiesz kto to jest?
-Bracia Salvatore, jest ich trójka. Będe miała z nimi zajęcia. Wszystkie.
-Skąd to wiesz?
-Przewodnicząca szkoły, helou - ostatnie słowo zaśpiewałam, na co El wybuchła śmiechem. 
-No jasne.
Razem z Eleną byłyśmy królowymi szkoły. Ja przewodnicząca, ona główna cheerliderka. Dojechałyśmy na naszą ulicę.
-Jutro ty prowadzisz!- zakrzykneła do mnie z progu swoich drzwi.
-Jasne! Do jutra suczko!
-Do jutra piczko!
Trzasnełam drzwiami.
-Cześć An! - usłyszałam głos mamy z kuchni.
-Cześć mamuś! Idę spać!

---------------------------------
To jest 1 część z 2 lub 3 myślę.
:3